Karierę sprzedawcy porównuje się do wieloletniego biegu maratońskiego,
a nie błyskawicznych sprintów. Większość handlowców, którzy odnieśli sukces, wie,
że sprzedaż nie jest jednorazowym aktem, lecz procesem. Takie podejście pozwala osiągnąć przewidywalne wyniki i wymierne efekty. Przed tym jednak każdego handlowca czeka często żmudne pokonywanie kolejnych etapów tego sprawdzonego procesu. Transakcję można dzielić na dowolną liczbę etapów, bardziej lub mniej istotnych w zależności od podejścia danego autora do tematu. I tak podchodząc do sprzedaży najbardziej ogólnie, pierwszym etapem jest wyznaczenie sobie celu, pozyskanie informacji o danym kliencie, jego wstępna kwalifikacja, która zaprowadzi nas do najważniejszego, czyli spotkania z potencjalnym klientem. Kolejny krok to przebieg spotkania, umiejętne prowadzenie rozmowy i negocjacje. Tutaj najważniejsze jest uzyskanie informacji i wspomniana już umiejętność słuchania. Sednem sprzedaży jest interakcja z klientem. Wszystko inne to przygotowanie, wstęp lub zakończenie. Handlowiec skupia się na kluczowych pięciu minutach, nie na pięciu godzinach. Ważne są pytania, które decydują o interakcji[1]. O dialogu z klientem, który ma Cię doprowadzić do finalizacji transakcji. Rozmowa z klientem stanowi epicentrum procesu sprzedaży, jednak po jej odbyciu sprzedawca ma jeszcze wiele do zrobienia w kwestii podtrzymania kontaktu i nawiązania trwałych relacji. Wszystkie etapy sprzedaży są równie istotne, jeśli nie dopilnujemy wszystkiego na którymkolwiek z etapów, cały nasz wysiłek może pójść na marne. Być może nie każda transakcja musi przejść przez wszystkie te etapy, ale większość zdecydowanie tak. W praktyce także wiele elementów stosujemy wielokrotnie. Jednak musimy pamiętać, że proces bywa powtarzalny, ale sytuacja – nigdy. Analizując opisy procesów sprzedaży różnych autorów zauważyłem, że proces opisany przez Michaela i J.Oliviera Crom jest najbliższy mojemu postrzeganiu mechanizmu sprzedaży, dlatego w dalszych podrozdziałach zajmę się charakterystyką poszczególnych etapów transakcji bazując na ich jedenastu punktach tj.:
a nie błyskawicznych sprintów. Większość handlowców, którzy odnieśli sukces, wie,
że sprzedaż nie jest jednorazowym aktem, lecz procesem. Takie podejście pozwala osiągnąć przewidywalne wyniki i wymierne efekty. Przed tym jednak każdego handlowca czeka często żmudne pokonywanie kolejnych etapów tego sprawdzonego procesu. Transakcję można dzielić na dowolną liczbę etapów, bardziej lub mniej istotnych w zależności od podejścia danego autora do tematu. I tak podchodząc do sprzedaży najbardziej ogólnie, pierwszym etapem jest wyznaczenie sobie celu, pozyskanie informacji o danym kliencie, jego wstępna kwalifikacja, która zaprowadzi nas do najważniejszego, czyli spotkania z potencjalnym klientem. Kolejny krok to przebieg spotkania, umiejętne prowadzenie rozmowy i negocjacje. Tutaj najważniejsze jest uzyskanie informacji i wspomniana już umiejętność słuchania. Sednem sprzedaży jest interakcja z klientem. Wszystko inne to przygotowanie, wstęp lub zakończenie. Handlowiec skupia się na kluczowych pięciu minutach, nie na pięciu godzinach. Ważne są pytania, które decydują o interakcji[1]. O dialogu z klientem, który ma Cię doprowadzić do finalizacji transakcji. Rozmowa z klientem stanowi epicentrum procesu sprzedaży, jednak po jej odbyciu sprzedawca ma jeszcze wiele do zrobienia w kwestii podtrzymania kontaktu i nawiązania trwałych relacji. Wszystkie etapy sprzedaży są równie istotne, jeśli nie dopilnujemy wszystkiego na którymkolwiek z etapów, cały nasz wysiłek może pójść na marne. Być może nie każda transakcja musi przejść przez wszystkie te etapy, ale większość zdecydowanie tak. W praktyce także wiele elementów stosujemy wielokrotnie. Jednak musimy pamiętać, że proces bywa powtarzalny, ale sytuacja – nigdy. Analizując opisy procesów sprzedaży różnych autorów zauważyłem, że proces opisany przez Michaela i J.Oliviera Crom jest najbliższy mojemu postrzeganiu mechanizmu sprzedaży, dlatego w dalszych podrozdziałach zajmę się charakterystyką poszczególnych etapów transakcji bazując na ich jedenastu punktach tj.:
1. Zdobywanie nowych kontaktów
2. Wstępna klasyfikacja klienta
3. Nawiązanie relacji
4. Spotkanie
5. Analiza możliwości
6. Opracowania rozwiązania
7. Prezentacja rozwiązania
8. Ocena rozwiązania przez klienta
9. Negocjacje
10. Podpisanie umowy
11. Podtrzymanie relacji
Autor: Subiekt
U nas w firmie, w procesie sprzedażowym, wykorzystujemy system erp axapta. Mogę z czystym sumieniem polecić to rozwiązanie. Wszystko jest w jednym miejscu. System jest łatwy w obsłudze i intuicyjny. Dużą zaletą jest również łatwy przepływ danych między wszystkimi narzędziami i działami w firmie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWieloetapowe programy sprzedażowe są z pewnością jakimś rozwiązaniem na zwiększenie sprzedaży w naszej firmie. ja jednak postawiłem na sprawdzony program https://craftware.pl/zwieksz-sprzedaz-dzieki-sales-cloud który zwiększył moją sprzedaż już kilkukrotnie. Jestem bardzo przekonany aby wdrażać tego typu rozwiązania dość sukcesywnie.
OdpowiedzUsuńProcesy sprzedażowe to fundament niejednej firmy. Jednak jeśli już dokonamy sprzedaży to starajmy się zadbać o klienta po całym fakcie. Do tego służ również systemy CRM, dzięki którym możemy zbudować długofalowe relacje. Bardzo fajnie opisuje to prezentacja https://www.connecto.pl/system-crm-prezentacja/ która wyjaśnia bardzo dużo rzeczy.
OdpowiedzUsuńChcąc zwiększyć sprzedaż w swojej firmie powinno się zdecydować na zabiegi marketingowe, które ten wzrost sprzedaży mogłyby wywołać. Niezwykle skuteczny jest marketing w wyszukiwarce Google. Jedną z firm, która się w nim specjalizuje jest https://fabrykamarketingu.pl/kampanie-sem/ - uważam, że warto skorzystać z jej oferty, gdyż marketingiem internetowym zajmuje się od lat i ma w tym ogromne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście sprzedaż to niezwykle rozbudowane zagadnienie. Aby jednakże móc przejść do zaawansowanych kroków związanych z kontaktem z klientem czy też przedstawieniem oferty, warto temu klientowi się pokazać. Korzystne w tym zakresie są kampanie w Gogle Ads oraz pozycjonowanie stron internetowych - https://seo-cymes.pl/pozycjonowanie-stron/. Dzięki promocji w Google można dotrzeć do wstępnie zainteresowanego klienta.
OdpowiedzUsuńŻeby coś sprzedać, na samym początku trzeba zadbać o odpowiednią reklamę - w końcu ten klient musi w jakiś sposób do nas trafić, prawda? Jedną z najskuteczniejszych i zarazem najtańszych form promocji jest reklama w sieci. Mimo że wiele rzeczy można zrobić samodzielnie, ja zachęcam do tego, aby skorzystać z oferty profesjonalnej firmy wyspecjalizowanej w marketingu internetowym, takiej jak www.adnext.pl/
OdpowiedzUsuńCiekawym tematem również jest performance marketing , który bardzo dobrze został opisany na https://finansowymistrz.pl/czym-jest-performance-marketing-i-kiedy-warto-go-wykorzystywac/ . W wielu sytuacjach warto go wykorzystywać, gdyż cieszy się ogromną skutecznością
OdpowiedzUsuńOgólnie jeśli chodzi o sprzedaż to aby ona była musimy zbudować siatkę naszych klientów. W takiej sytuacji na pewno przydaje się system CRM. Doskonale o nim napisano w https://biznews.com.pl/biznes/18339-w-jaki-sposob-system-crm-pomoze-ci-w-lepszej-obsludze-klientow i jestem przekonana, ze fajnie jest go mieć w firmie.
OdpowiedzUsuńTak jasne, podstawa to posiadanie klientów, a jakoś ich zdobyć trzeba.
OdpowiedzUsuńZ rynku lokalnego można pozyskać ich za pośrednictwem reklamy wizualnej jak np. https://www.znajdzreklame.pl/metro-warszawa . Reklama internetowa to natomiast zupełnie inna para kaloszy i najlepiej jednak podjąć współpracę z jakąś agencją